Chciałbym zdementować zasłyszane bzdury,
Jako miałbym bać się podejść do matury.
Jest kilka powodów mówiących dlaczego,
Nie widzę w tym fakcie niczego strasznego.
Bo czegóż się lękać, kiedy dookoła
Sami moi kumple oraz moja szkoła.
W zdaniu egzaminów nie widzę kłopotu,
Gdyż jestem ekspertem z każdego przedmiotu.
Język polski, to w końcu mój język ojczysty.
Nie znać go, to przecież wstyd dla maturzysty.
A gdy czegoś zapomnę, to wzorem Konrada,
,,Machnę” improwizację, nie gorszą niż w ,,Dziadach”.
Jeśli idzie o egzamin z matematyki,
Wystarczy tylko zerknąć na zeszłoroczne wyniki.
Mamy takich nauczycieli w RCEZecie,
Że choćbyście nie chcieli, i tak zrozumiecie.
Angielski znam wybitnie, wcale się nie chwalę,
W końcu bez lektora oglądam seriale.
A że w tym języku śpiewają moi idole,
Mam większą motywację do nauki w szkole.
Ten, kto mimo wszystko jest jeszcze oporny,
Bezwzględnie musi uznać jeden fakt bezsporny.
Jeśli miałbym nie dać rady tej maturze,
Nie siedziałbym tu dzisiaj z wami w garniturze.