„Nie masz już nie masz w Polsce żydowskich miasteczek” – pisał Antoni Słonimski na wieść o masowej zagładzie Żydów w Polsce. Jednym z takich miasteczek był Lubartów. Młodzież Bursy szkolnej w RCEZ pod opieką p. Marty Ławnik odwiedziła lubartowski cmentarz żydowski. W trakcie wycieczki poznała tragiczne losy lubartowskiej społeczności żydowskiej, która przed wojną stanowiła prawie połowę 8 tysięcznego miasta. Wraz z okupacją przyszła zagłada lubartowskich Żydów. Zostali oni przesiedleni do innych miasteczek, zgrupowani w gettach i wywiezieni do obozów zagłady w Bełżcu, Sobiborze i na Majdanek. Część z nich została rozstrzelana na cmentarzu żydowskim, a także zabita w czasie deportacji. W lutym 1943 r. Niemcy ogłosili Lubartów miastem wolnym od Żydów. Została zniszczona synagoga, stary cmentarz żydowski i wszystkie ślady ich materialnej obecności. Lubartowski kirkut został zdewastowany, odbywały się tu egzekucje, niewiele macew ocalało. To co się zachowało stanowi cenną pozostałość kultury rozwijającej się przez wieki na polskiej ziemi, stanowi pomnik wymordowanego narodu. Dlatego ważne jest aby uczyć naszą młodzież mało znanych a jakże tragicznych faktów z historii miasta. Od XVI wieku, Żydzi mieszkali tu, obok Polaków. Niemcy w czasie II wojny światowej zniszczyli tą społeczność, z ponad 3 tys. ocalało 40 osób. Przez wieki mieszkali obok nas ludzie o odmiennej tradycji religijnej, zwyczajach. Odgrywali znaczącą role w życiu gospodarczym i społecznym miasta. Szaleńczy plan Hitlera i jego wyznawców zniszczył życie tylu ludzkich istnień, zniknęły w Polsce żydowskie miasteczka. Przybliżając naszym wychowankom tą tragiczną część historii, mamy nadzieję, że będzie ona dla nich przestrogą aby tak okrutny los nie dotknął innych ludzi. Wpajamy też szacunek do opuszczonych miejsc pochówku, zagubionych mogił ludzi różnych wyznań. To wszystko jest częścią naszej przeszłości, historii naszego kraju.